niedziela, 27 marca 2011

Konkurs z Anną Klejzerowicz

Witamy w kolejnej odsłonie:) Dzisiaj rozpoczynamy konkurs z najnowszą książką Anny Klejzerowicz "Cień gejszy". Wydawnictwo Replika przekazało 3 egzemplarze na ten cel i aby wziąć udział w konkursie, należy odpowiedzieć na poniższe pytania:

1. Z czym kojarzy Wam się kultura japońska?
2. Kim Waszym zdaniem była gejsza?


Na odpowiedzi czekamy do najbliższej soboty, 2 kwietnia, do godziny 19.

POWODZENIA!

21 komentarzy:

  1. zachęcam wszystkich do udziału w konkursie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 1. Kultura japońska kojarzy mi się przede wszystkim z pięknem, tajemniczością oraz niezwykłą, orientalną magią. Kultura ta jest tak odmienna od naszej, a jednak potrafi przyciągnąć i zachwycić. Kultura japońska to przepiękne zamki, wiekowe tradycje, romantyczne historie o samurajach, gejszach, teatr no, ale także połączenie tradycji z nowoczesnością (np. świątynie otoczone drapaczami chmur). Jest to również odmienny styl myślenia, wyrażania się, rozumienia rzeczy, wiary oraz czucia.

    2. Gejsza była wszechstronnie uzdolnioną kobietą, która potrafiła grać na instrumentach, tańczyć, śpiewać oraz (albo przede wszystkim) zabawiać rozmową. Gejsze dla Japończyków były odskoczniami od żon, problemów domowych, jednak nie były kurtyzanami (choć i takie gejsze się zdarzały). Były one artystkami, które wiele lat musiały poświęcić, aby opanować umiejętności w mistrzowski sposób.

    OdpowiedzUsuń
  3. będę pierwsza :D
    1. Kultura japońska kojarzy mi się z honorem, brakiem poczucia humoru, zawziętością, siłą psychiczną, pracowitością...no a poza tym: samuraje, gejsze, sushi...
    2. Kim była gejsza? Chyba jest nadal, może mniej ceniona niż dawniej, ale przecież szkoły dla gejsz są nadal...Gejsza - kobieta wyedukowana w literaturze, sztuce, muzyce, polityce i każdej innej dziedzinie - miała być w założeniu atrakcją wieczoru, jako partnerka do rozmowy (nie zaś do łóżka, jak to się powszechnie sądzi). Była dobrze opłacaną kobietą do towarzystwa, czasami zabawiającą gości tańcem.

    mewa

    OdpowiedzUsuń
  4. 1. Mam kilka skojarzeń dotyczących kultury japońskiej.
    Po pierwsze kultura japońska kojarzy mi się z wielką, niebywałą wprost uprzejmością. Nigdy nie byłam w Japonii,ale z filmów czy książek traktujących o Japonii mogłam się zorientować, jak wielką wagę Japończycy przywiązują do etykiety, kultury osobistej, uprzejmości. Widać to nawet w japońskich sztukach walki, gdzie "rywale" są zobowiązani do okazania sobie wzajemnego szacunku. Myślę, że niejeden kraj mógłby z korzyścią dla siebie zaczerpnąć wiele z tej kultury.
    Po drugie kultura japońska kojarzy mi się z silnie zakorzenioną tradycją i obrzędowością. I znowu powołam się na książki i filmy o Japonii,w których widać, jak bogate i kolorowe są różne obrzędy, obchody, święta japońskie. Wystarczy tu wspomnieć sam obrzęd picia herbaty - to przecież cała ceremonia. Albo stroje - bogato zdobione kimona. W tej kulturze widoczne jest bardzo silne przywiązanie do tradycji, ona jest wśród Japończyków żywa i myślę, że dzięki temu nie zaginie.
    Następne moje skojarzenie z kulturą Japonii to origami. Jako dziecko już próbowałam swoich sił w tej sztuce i nawet nauczyłam się składania różnych "figurek", ale muszę przyznać, że jest to sztuka trudna i podziwiam te osoby,które mają w tej dziedzinie o wiele większe umiejętności niż moje.
    Z racji nazwy Japonii - Kraj Kwitnącej Wiśni - mam też takie skojarzenia wzrokowo-zapachowe. Od razu w mojej wyobraźni widzę mnóstwo kwitnących drzew, których kwiaty dają przepiękny aromat...
    I jeszcze jedno skojarzenia, takie moje subiektywne. Kultura japońska kojarzy mi się z pewną lekkością, świeżością, z czymś nieuchwytnym.Z czymś, czego mieszkańcy innych krajów chyba do końca nie potrafią zrozumieć i przejąć. I chyba dobrze. Japonia to kraj wyjątkowy. Myślę, że warto go odwiedzić i choć po części poznać tę kulturę i zwyczaje japońskie. Mam nadzieję, że kiedyś i mnie będzie to dane - to takie moje marzenie. I mam też nadzieję, że mimo ogromnej tragedii, jaka spotkała ostatnio Japonię, jej mieszkańcy, dzięki swojej mentalności i właśnie przywiązaniu do swojej kultury i tradycji, będą umieli się podnieść.
    2. Wyraz "gejsza" powstał z połączenia dwóch słów: gei (sztuka) i sha (człowiek). Myślę, że to tłumaczenie wyjaśnia w sposób najlepszy, kim jest czy była gejsza.
    Wg mnie gejsza to kobieta, której rola była bardzo trudna do spełnienia. Świadczy o tym już samo to, że gejsze już od maleńkości były przyuczane do tej roli (zabierane wcześniej z domu rodzinnego), a ich nauka trwała wiele lat (w ogromnej dyscyplinie). była kształcona w wielu dziedzinach (taniec, muzyka, śpiew, konwersacja i inne sztuki kultury japońskiej). Nie każda zresztą kobieta się do tej roli nadawała.
    Gejsza to kobieta, której zadaniem było strzec kultury i tradycji japońskiej i dzielenie się ta sztuką z innymi. można ja śmiało nazwać artystką i to niemal wszechstronne wykształconą. Zawsze, kiedy mowa o gejszach, przypomina mi się jeden z moich ukochanych filmów: "Wyznania gejszy". Polecam każdemu! Ten film pokazuje,ile wyrzeczeń, samodyscypliny i pracy nad sobą wiązało się z przygotowaniem do bycia gejszą i z pełnieniem już później tej roli. Z tego filmu dowiedziałam się też, jak wielkie znaczenie odgrywały gejsze w kształtowaniu się kultury japońskiej. Zresztą później, po obejrzeniu filmu czytałam trochę na ten temat, gdyż chciałam poszerzyć swoją wiedzę. I mogę powiedzieć jedno: Podziwiam kobiety, które były gejszami, gdyż nie wiem, czy ja byłabym zdolna do takich wyrzeczeń i poświęceń. Oczywiście mówi się, że nigdy człowiek nie wie,do czego jest zdolny, póki nie spróbuje, ale siłą rzeczy ja się o tym nie będę mogła przekonać :) Pozostają marzenia o odwiedzeniu Japonii i czerpanie wiadomości o jej kulturze z książek i filmów.

    Dorota Pansewicz
    pandora14@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Kultura japońska to dla mnie przede wszystkim delikatne, eteryczne malarstwo - uwielbiam te śliczne, jakby od niechcenia malowane obrazki. Bardzo podobają mi się też drzeworyty ukiyo-e (obrazy przepływającego świata) przedstawiające piękno codziennego życia. I jeszcze jeden z moich ulubionych filmów - "Siedmiu samurajów", choć generalnie za kinem japońskim nie przepadam...
    A jeśli chodzi o gejsze to bardzo długo wydawało mi się że to takie... no kurtyzany, żeby nie używać słów ogólnie uznanych za niecenzuralne:)
    No cóż na swoje usprawiedliwienie napiszę, że wiele osób używa tego słowa w takim właśnie kontekście. Dopiero później zorientowałam się , że bycie gejszą to bardzo trudne zajęcie i nie każda chętna mu podoła. To lata nauki - nie tylko takiej książkowej, bo przecież gejsza musi mieć pojęcie o literaturze, sztuce, pewnie i o polityce też, ale musi mieć również takie bardziej egzotyczne umiejętności - np.rytuał parzenia herbaty.
    Tak więc gejsza to osoba której zadaniem jest dotrzymywanie towarzystwa, zabawianie rozmową, zapewnienie odprężającej atmosfery różnej maści politykom, biznesmenom czy szczególnie ważnym gościom. Natomiast obiegowa opinia o świadczeniu usług seksualnych to zwyczajna bzdura jest...

    OdpowiedzUsuń
  6. 1. Z czym kojarzy Wam się kultura japońska?

    Jako kilkuletnie dziecię oglądałam namiętnie – choć oczywiście pod kontrolą równie zafascynowanych rodziców – serial „Shogun” na podstawie powieści Jamesa Clavella i z niezapomnianym Richardem Chamberlainem w roli głównej. To było moje pierwsze – i przyznam, że dość brutalne – zetknięcie z kulturą japońską, do dziś pozostaje też ono moim pierwszym skojarzeniem – piękne kobiety, tak inne od tych, które widywało się u nas na ulicach małego wielkopolskiego miasteczka, bajecznie kolorowe kimona, dzielni wojownicy, surowe reguły ich życia…

    Nie rozumiejąc jeszcze nawet fabuły, chłonęłam w siebie egzotyczne wizje dalekiego kraju na wyspach, który dziś pozostaje na ustach wszystkich już nie ze względu na ową wyjątkową urodę i tajemniczość, lecz ze względu na tragiczne wydarzenia ostatnich tygodni…

    A jednak – rozgrywająca się obecnie w Kraju Kwitnącej Wiśni tragedia tysięcy ludzi nie potrafi w moich oczach przesłonić wizji krainy tajemniczej i absolutnie odmiennej od tego, do czego my, ludzie wychowani w szeroko zakreślonym kręgu kultury śródziemnomorskiej, jesteśmy przyzwyczajeni.

    Jest więc dla mnie Japonia krajem cudownej kuchni. Zakochana od niedawna w sushi, nie potrafię sobie wyobrazić kuchni bez wodorostów, ryżu i marynowanej rzodkwi, bez palącej przełyk sake i nie mniej ostrego wasabi, kuszącego pozorami niewinnej zieleni… Ale kuchnia to nie tylko pyszne potrawy, lecz cały rytuał ich przygotowywania oraz podawania. Kultura kulinarna, która zachwyca i pociąga mnie, mieszkankę kraju kotleta schabowego i bigosu (które zresztą też lubię…). Tam, na odległych wyspach, jedzenie to misterium dające przyjemność nie tylko fizyczną, lecz także duchową oraz estetyczną…

    Jest też krainą wynalazków. Niekiedy – dość absurdalnych, innym razem – zaskakujących swą prostotą oraz przydatnością. Krainą hi-tech, elektronicznym rajem dla gadżeciarzy wszelkiej maści, którzy urodzili się z tamagotchi w jednej, a najnowocześniejszym telefonem komórkowym w drugiej dłoni. ;)

    A japońska kultura? Jej czar i odmienność od wszystkiego, co znane, zachwyca, niepokoi, przyciąga niczym magnes. Teatr lalek, wielogodzinne przedstawienia pełne skomplikowanej symboliki, Wymagające nieludzkiej cierpliwości origami, którym zachwyt przeżywaliśmy w Europie w połowie lat 90. XX wieku, a które przecież jest czymś o wiele więcej, niż tylko zabawą papierem… Nie mniej trudna ikebana – trudny szlak do doskonałości wiodący po ukwieconych ścieżkach… I malarstwo – oszczędne w formie i treści, niemal ascetyczne, potrafiące drobnym szczegółom nadawać jednak kosmiczną wręcz rangę…

    To wreszcie poezja. Haiku, uczące oszczędnego dysponowania słowem, jakby stanowiło ono największy skarb, który łatwo stracić… Zaskakujące, świeże spojrzenie na (nie)banalny świat. Kilkunastosylabowa prawda objawiona, uderzająca jak dobrze wymierzony policzek.

    Taka jest japońska kultura. Oszczędna w wyrazie i formie, lecz wciągająca tego, kto odważy się ją poznawać, w coraz głębsze pokłady treści i znaczeń. Jak wspomniane przeze mnie sushi, w którym pod skromnym glonem ukrywa się całe bogactwo dobrze dobranych smaków…

    Czy, wpatrując się z rozdziawioną buzią w migające na obrazie naszego przedpotopowego telewizora egzotyczne obrazy z Kraju Kwitnącej Wiśni, mogłam przypuszczać, iż w przyszłości ulegnę tak głębokiej fascynacji jego kulturą i osiągnięciami? I że staną się one ważnym składnikiem mojego życia, dodając mu posmaku orientalnej przygody, zawiłej niczym kwiatowy wzór na najpiękniejszym z kimon?

    Anula Wawrzyniak
    anulawawrzyniak@gmail.com
    C.d.n.

    OdpowiedzUsuń
  7. 2. Kim Waszym zdaniem była gejsza?

    Ze wszelkich „wynalazków” oraz trendów panujących w XXI wieku najbardziej nie znoszę tendencji do nadmiernego upraszczania sobie życia oraz wszelkich pojęć oraz spłycania ich znaczenia do najbardziej podstawowych, a niekiedy i trywialnych ujęć.

    Ofiarami takiego właśnie procesu stały się greckie hetery oraz japońskie gejsze. Czym bowiem są one dla przeciętnie wykształconego zjadacza chleba, jeśli nie synonimami – być może luksusowych, ale jednak wyłącznie – dziwek…

    A przecież prostytutki w Japonii miały swoją osobną kastę. Gejszami natomiast nazywano kobiety wykształcone we wszelkich sztukach – nie tylko sztuce miłosnej… Stąd ich nazwa – bo „gei” oznacza ni mniej, ni więcej, lecz sztukę właśnie.

    Nie będę się tutaj odwoływać do wiedzy rodem z Wikipedii, choć temat ten został w niej dość dobrze ujęty. To może jednak przeczytać każdy, kto skorzysta z odpowiedniej wyszukiwarki.

    Ja dodam jedynie od siebie, iż dla mnie gejsza to potwierdzenie odwiecznej prawdy, którą tak łatwo dziś odrzucamy w pędzie do łatwo osiągalnych przyjemności. Prawdy mówiącej o tym, iż kobieta powinna stać się dla mężczyzny kimś więcej, niż tylko obiektem jego seksualnych zachcianek i podniet cielesnych. Że ciało, choćby i najlepiej wyszkolone, najbardziej sprężyste i posłuszne, to jeszcze nie wszystko. Że liczy się piękna dusza, bogactwo umysłu, wyrafinowanie.

    Gejsza to uosobienie potęgi kobiecości. Kobiecości przejawiającej się w wykwintnym – nawet jeśli skromnym – stroju, precyzyjnym makijażu oraz doskonałych manierach, w obyciu, znajomości ceremonii i rytuałów na każdą okazję. To ucieleśnienie władzy, jaką dzięki tym umiejętnością i talentom płeć rzekomo słaba może zdobyć nad mężczyznami.

    Szkoda, że dziś ciche i wyrafinowane gejsze zastępują w Japonii zastępy rozkrzyczanych, wulgarnych lub infantylnych ganguro oraz harajuku, zafascynowanych Zachodem i jego powierzchownym blichtrem… I tylko niekiedy rozświetlonymi tysiącem neonów przemyka niepostrzeżenie, drobiąc stopami pod ciężkim kimonem, cień gejszy. Prawdziwej gejszy… Może ostatniej?

    Anula Wawrzyniak
    anulawawrzyniak@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Japonia-kraj kwitnącej wiśni.Kraj,którego kultura nadal jest dla nas często nieodkryta kartą.Kraj,z którego wywodzi się sztuka układania kwiatów,ikebana,Sztuka powstawania cudownych rzeczy z papieru-origami,sztuka miniaturyzowania roślin-bonzai,czy sztuka pięknego pisania-kaligrafia.Przez wiele wieków Japonia była krajem,który bardzo silnie związany ze swoimi tradycjami strzegła i bronił dostępu obcych do swojej kultury.W kraju ,w którym rządziły kasty z Szogunami na czele.Inność nie był brana pod uwagę.To w Japonii okazuj się do tej pory szacunek drugiej osobie kłaniając się jej nisko.To w Japonii wreszcie przywiązanie do tradycji jest tak silne,że przeciętny Japończyk podejmując swoją pracę wiąże z nią całą swoją karierę i przyszłość swoją i swojej rodziny.Tu nadal mężczyzni są głową rodziny.Mają swoje kluby,wieczory w męskim towarzystwie.Kobiet pielęgnują tzw.domowe ognisko.Od czasu Szoguna minęły wieki,a przyzwyczajenia i zwyczaje współczesnych Japończyków sięgają głęboko w przeszłość .Manga-typowy japoński produkt masowy,który owładnął umysły współczesnej młodzieży i nie tylko.Po ulicach Tokio spacerują ludzie w strojach i fryzurach nawiązujących do postaci z komiksów.U nas wywołują uśmiech i niedowierzanie,tam nikt się niczemu i nikomu nie dziwi.Japońska kultura zawsze kojarzy mi się z cudownymi domkami o lekkich i strzelistych dachach,z kobietami ubranymi w jedwabne i kolorowe kimona czy lekkimi wachlarzami.Z herbatą podaną w wyjątkowy sposób w pięknej i delikatnej porcelanie.Oczywiście jak niektórym moim poprzedniczkom kojarzy się z filmem Shogun,czy filmem Ostatni samuraj.
    Gejsza to kobieta instytucja.Kobieta do towarzystwa.Piękna i wykształcona.Swoją edukację pobierała w specjalnej szkole gejsz.Tu zaczynała od najniższego stopnia wtajemniczenia czyli służącej.Jako służąca musiała nie tylko być przydatną innym gejszom i zasłużyć na następny stopień wtajemniczenia.musiała spracować i jednocześnie podglądając inne kobiety musiała obserwować je i zdobywać wiedzę.Prawdziwa gejsza potrafiła pięknie tańczyć,śpiewać,malować, recytować wiersze i podawać herbatę.Potrafiła zająć mężczyznę nie stając się dla niego zbytnim obciążeniem Prawdziwa gejsza była skarbem dla bogatych i żądnych rozrywki mężczyzn.O nich pisano wiersze i śpiewano pieśni,ale zostać tą gejszą na szczycie nie było wcale łatwo.Gejsza nie była prostytutką,o co je podejrzewano.Szanowała siebie i była szanowana.Taka swoista sztuka dla sztuki.Doskonale pokazane życie tej kasty kobiet w filmie-Wyznania gejszy.Film został nakręcony na podstawie książki o tym samym tytule.Przejmujący i ciekawy.Wart i godzien obejrzenia.

    OdpowiedzUsuń
  9. 1. kultura Japonii to przede wszystkim szacunek do wieków które już przeminęły, do tradycji. do wielkości Cesarstwa. i co najważniejszewłasnej odrębności.
    2. gejsza to Kobieta w pełnym tego słowa znaczeniu, Dama do toważystwa będąca zawsze prawdziwą Damą
    Krzysiek
    ulfarrjarl@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. 1. Kultura japońska na pierwszym miejscu kojarzy mi się z kuchnią japońską a to dlatego, że jestem smakoszem tej kuchni. Codzienny japoński posiłek składa się np. ryżu, warzyw, zupy z pasty sojowej (miso), marynat i ryby lub mięsa. popularny jest także makaron (soba, udon), który czasem je się zamiast ryżu.
    Ulubionym napojem Japończyków jest zielona herbata. Podaje się ją po posiłkach i na wszystkich spotkaniach towarzyskich. Ja także mam słabość do zielonej herbaty i dziennie wypijam ok. 5filiżanek.
    Po drugie , piękny niepowtarzalny ubiór. Chodzi mi konkretnie o kimono. W wielu rodzinach kimono przechodzi z pokolenia na pokolenie, jest swego rodzaju świętością i młode dziewczęta, czy nawet dojrzałe kobiety zakładają je tylko i wyłącznie podczas wielkich świąt.
    Również, co mnie zachwyca w tej kulturze, to pismo a raczej kaligrafia, jak bardzo różna od naszej. Kaligrafia japońska to sztuka koncentracji. Pozwala pracować nad swoim charakterem, z drugiej zaś strony, uspokaja i daje świeże spojrzenie na codzienność. Coś wspaniałego.
    Jeszcze co przychodzi mi na myśl, to bardzo ważne w kulturze Japonii jest origami. Jest to sztuka składania papieru, znana w Japonii od najdawniejszych czasów, a dziś natomiast bardzo rozpowszechniona i ogromnie popularna praktycznie na całym świecie. Praktycznie każdy Japończyk potrafi z kawałka papieru wyczarować fantastyczny świat zwierząt i innych postaci czy przedmiotów. Ja próbowałam. Dość opornie mi to szło.
    Sporo jest rzeczy ,które zasługują na uwagę i nie sposób wszystkiego wymienić, ale jeszcze przypomniało mi się jeszcze o jednym. Przecież Japonia, to również samuraje. Och jak wspaniale oglądało im się filmy z ich udziałem. Potrafią wyczyniać dosłownie magiczne sztuczki. Samuraje są japońskimi wojownikami i służą najwyższym dostojnikom japońskim, czyli coś w rodzaju średniowiecznych rycerzy. A co dla mnie było zaskoczeniem to, to że samuraj popełniał też samobójstwo, gdy istniała obawa, że dostanie się do niewoli lub gdy polecenie wydane mu przez pana kłóciło się z jego sumieniem.
    Naprawdę, jest się czym zachwycać, bo wspaniała jest Japonia zwana krajem Kwitnącej Wiśni.

    2. Mi gejsza kojarzy się,jako piękna i młoda kobieta japońska, która zabawia gości podczas przyjęć.
    Gejsze są kobietami wykształconymi w wielu kierunkach jak przykładowo umiejętne ubieranie się, wysławianie czy poruszanie się z gracją. Znają także poezję, klasyczną literaturę, sztukę układania kwiatów (ikebanę),ceremonię podawania herbaty, kaligrafię, sztukę konwersacji i wyszukane podawanie sake.
    W rzeczywistości wiele osób uważa gejsze za kobiety lekkich obyczajów. A one nie są zwykłymi hostessami, prostytutkami czy kurtyzanami jak mylnie niektórzy sądzą, choć zdarzają się gejsze, które robią dodatkowy użytek ze swego ciała. "Gei" to sztuka, gra na scenie, natomiast "sha" oznacza osobę, która uprawia sztukę i bardzo ją kocha. Tak więc gejsze, to są artystki, które dbają o rozwój duchowy różnym politykom , biznesmenom czy innym ważnym osobistościom.
    Co ciekawe , nie tak łatwo zostać gejszą. Kandydatka na gejszę, musi całkowicie zerwać kontakty ze swoją rodziną i rozpocząć nowe życie w hanamachi, mieszkając w okiya (dom gejsz), razem z geiko, maiko a także właścicielką domu. Ponadto, bardzo byłam zdziwiona, że gejsze nie mogą nosić żadnych kolczyków. Jest to związane z zakazem jaki od wieków panuje w Japonii. Tradycja zabraniająca przekłuwania jakiejkolwiek części ciała pochodzi z konfucjanizmu, wedle którego utrzymanie ciała nietkniętego aż do śmierci jest podstawowym obowiązkiem człowieka, ponieważ w ten sposób dziękujemy rodzicom twórcom tego ciała. Dla mnie było to całkowite zaskoczenie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kultura japońska - 4000 wysp zdanych na łaskę oceanu, surowego, tak jak surowy był kodeks samurajów. Tysiące lat kształtowania charakteru, tysiące lat opanowywania sztuki taktycznej. Japończycy nigdy się nie poddają, nigdy tracą głowy, mają własną dumę, zwłaszcza, kiedy zza morza przypływa wróg, czasem samo morze....

    Gejsze są kwintesencją kultury japońskiej. Są połączeniem kobiety i tysięcy lat kształtowania kultury. Gejsza to zawód; gejsza to styl życia, gejsza to powołanie, a często przymus od rodziców. Gejszy jest coraz mniej, nikt nie chce tylu wyrzeczeń, boją się...

    Dzięki, że mogłem wyrazić swoja opinię!

    OdpowiedzUsuń
  12. O, to i ja spróbuję swoich sił:
    1. Kultura japońska to dla mnie przede wszystkim haiku, będące kwintesencją japońskiej precyzji.
    2. Gejsza to z kolei kobieta, która z podporządkowania się mężczyźnie i chęci przypodobania się mu uczyniła sens swojego istnienia. I chociaż pewne aspekty bycia gejszą - stroje, makijaż, sztuka parzenia herbaty mogą być na swój sposób urocze - to jednak jest w fakcie takiego bezwzględnego podporządkowania coś tragicznego.

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam :)

    Na temat Japonii, jej kultury, zwyczajów, zachowań, jakże innych od naszych, rodzimych, przeczytałam naprawdę wiele... A swoją przygodę zaczęłam od książek Clavella, czyli legendarnego już Shoguna i Tai Pana.
    I stąd właśnie moje pierwsze skojarzenie z frazą: Kultura Japonii...
    Byłam akurat świeżo po lekturze Tai Pana, gdy zdawałam egzaminy wstępne na kulturoznawstwo na Uniwersytecie Wrocławskim. Wtedy w dokumentach, na ostatnim miejscu była pozycja: twoje zainteresowania. Nie mając jakowychś szczególnych, a nie chcąc podobnie, jak 90% przyszłych studentów, wpisać: teatr, film, sztuka... wpisałam, że fascynuje mnie kultura Japonii. To tak ładnie zabrzmiało...
    Gdy oddawałam podanie, pani w dziekanacie zerknęła przelotnie i spojrzała na mnie z uśmiechem: "Cudownie, profesor (tu rzuciła nazwisko), u którego będzie pani zdawała ustny egzamin, również uwielbia Japonię, na pewno będą państwo mieli wiele wspólnych tematów... Zbladłam, zarumieniłam się, zrobiło mi się gorąco, a potem zimno...

    Kultura Japonii kojarzy mi się z nauczką, jaką dostałam za zbytnie podkolorowywanie rzeczywistości... ;)

    2.

    Gejsza dla mnie to symbol cierpliwości i nieszczęśliwej kobiety... Ile one musiały wycierpieć, śpiąc w pełnym rynsztunku, te fryzury, buty, makijaże... Choć dla wielu z nich zostanie gejszą było jedyną trampoliną do lepszego życia - nie zazdroszczę...

    tina79@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Kultura japońska?
    Z odmiennością, która zaskakuje.
    Z kulturą japońską zetknęłam się za pośrednictwem mangi i niezwykłych animacji.
    Animacji innych od wszystkich. Z bohaterami, którzy nigdy nie byli papierowi, ze scenariuszami, które nigdy nie były tendencyjne, z sytuacjami, które były nieprzewidywalne. Z nierealnymi postaciami, które miały duszę. Z rysownikami, którzy jednym pociągnięciem piórka, potrafili oddać wszystkie odcienie wnętrza bohatera. Z czarno-białymi rysunkami, które krzyczały kolorami...

    Skoro tworzą rzeczy tak specyficzne, charakterystyczne dla sztuki, powiedzmy sobie - zaledwie masowej - jak bardzo Ci ludzie muszą być niesamowici w sprawach większych i jeszcze większych...? Zadziwiające, intrygujące, nie dające się zgłębić. W każdym razie nie mnie.

    Z gejsza? - to kobieta uprawiająca sztukę. Zetknęłam się gdzieś kiedyś z takim określeniem - chyba jest bardzo stosowne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kultura japońska kojarzy mi się z pewną hierarchią, z wszystkim co ma swoje miejsce i jest poukładane. Kultura japońska to kolory, nastrojowa muzyka, honor i prostota. Kultura owiana jest orientalizmem, czymś tajemniczym- jest niesztampowa- a dla nas Europejczyków zdecydowanie egzotyczna.
    Gejsza to artystka, która swoją urodą, ubiorem i zdolnościami zachwyca męską część świata. Gejsza nie jest jednak kurtyzaną, mimo iż wielu sądzi inaczej. Gejsza to uosobienie zdolności, wytrwałości, zasad, urody, atrakcyjności, a co najważniejsze tradycji. Bez dwóch zdań gejsza to barwna postać Japonii i to nie tylko z racji bogatego przyozdobionego kimono, jej życie jest pełne ciekawych przeżyć, chociaż być może dla wielu jest nudne i monotonne.

    OdpowiedzUsuń
  16. I
    Jestem zafascynowana kulturą japońską. Zagłębiam się w niej i tonę od kilku lat. To ogrom sztuki, wspaniałych ludzi. Piękno tradycji, chłonięcie innych kultur i łączenie tego wszystkiego w najpiękniejsze mozaiki. Wspaniała różnorodność, od delikatnych drzeworytów – z pozoru ulotnych niczym motyle, po współczesną twórczość popkulturową. Niezliczona ilość oszałamiających historii opowiedzianych najprostszymi słowami. Zagłębianie się w duszę człowieka, jego poczucie estetyki. Szacunek wobec drugiego człowieka, pracy. Rytuały codziennych zajęć, jedzenia, picia herbaty – szukanie w każdej chwili niezwykłości w zwykłości. Kultura japońska kojarzy mi się z trudem jaki trzeba włożyć w sztukę posługiwania się pałeczkami i odkrywanie jak można delektować się każdą sekundą posiłku. Trud w poznanie tej kultury zostaje bowiem zawsze wynagrodzony.

    ***
    Ma smak kwaśnych wiśni,
    Słodycz zielonej herbaty.
    Metaliczny zapach katany,
    Kolory wzburzone Pacyfikiem.

    To drzewo tradycji,
    które zmaga się z chłodem.
    Ciasno otulone konarem,
    okrywającym delikatne wnętrze.

    Czerń tuszu legend,
    malujący trzy dniowy księżyc.
    Sake rozlane na nadgarstek,
    przyciągające zachłanne usta.


    II
    Gejsza
    Kobieta kwiat. Subtelnie rozwijająca swoje zdolności. Powoli stająca się dziełem sztuki. Nosicielka kultury. Oszałamiająca i zaskakująca.
    Pełna wyrzeczeń i oddana swojemu zajęciu.
    Inteligentna, zajmująca. Artystka.

    ***
    Wachlarz rzęs na śnieżnym policzku.
    Karminowe usta poezji
    Haiku.


    Niepoczesana
    (niobe3@op.pl)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam serdecznie
    Kultura japońska z niczym mi się nie kojarzy, niestety nie wiem także, kim była gejsza. I właśnie, dlatego tak bardzo chcę otrzymać książkę Pani Anny Klejzerowicz. Z książek bowiem czerpiemy wiedzę o życiu i świecie, książki pozwalają przeniknąć samych siebie i odkryć piękno duszy. St. Konarski napisał "Im więcej się czyta, im lepsze książki,
    tym bardziej kształcą one swoich czytelników", Książki Pani Anny Klejzerowicz niewątpliwie należą do "tych lepszych" i dlatego o kulturze Japonii chciałbym dowiedzieć się z "Cienia Gejszy".

    Pozdrawiam :)
    bassia5
    (bassia5@interia.pl)

    OdpowiedzUsuń
  18. 1. Garść płatków wiśni, świeżych, połyskujących... kilka kropel deszczu, dziwnie słodkiego, riksza, gejsza, pagoda i przesuwane drzwi. Mata tatami, sztuka zachwycająca, maski, wyspy... sushi, ktróe czasem może być ostatnim posiłkiem, sepuku, honor i znowu wiśniowe drzewa. Takie pełne kwiecia, dorodne, piękne, niczym aniołowie tej części świata.

    2. Gejsza kojarzy mi się ze szklaną figurką. Piękna, bardzo kruchą, ale z drugiej strony zachwycającą siłą. To kobieta lawirująca pomiędzy definicjami postrzegania. Pełna, bogata, potrafiąca tak wiele, a jednocześnie dziwnie samotna.

    OdpowiedzUsuń
  19. A witam!

    1. Japonia kojarzy się na pewno z piciem herbaty, samurajami (w tym filmmem i książką "Shogun"), misterną kaligrafią pisma japońskiego, które zostało zapożyczone z pisma chińskiego. Cała otoczka gejsz, cesarzy, samurajów.
    A także z filmografią Kurosawy. O ile dobrze pamiętam to "Tron we krwi" to japoński "Makbet"...

    2. Gejsza - quasi-żona. Dama do towarzystwa, przede wszystki duchowego, umysłowego. A dopiero gdzieś w tle pojawia się ten aspekt erotyczny.

    Grzegorz (aboute@poczta.fm)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dla mnie kultura Japonii, to zamknięta w księdze tajemnica, która jest, każdego dnia odkrywana. Pełna orientalnych, niepowtarzalnych zapachów, przedziwnych kadzidełek, niepowtarzalnych, wyjątkowych wzorów, zarówno w architekturze o nieprzeciętnej linii, jak i przedmiotów używanych w prozie życia. To, egzotyczna i tajemnicza religia, i związane z nią wspaniałe budowle, oraz posągi Buddy. Nieprzenikniona siła w przyrodzie, kryjąca się w drzewach, morzu, wietrze, dająca im, mieszkańcom, siły duchowe. Co bardzo wyraźnie przejawiało się w dawnych Samurajach. To barwna historia, pełna honoru i wyjątkowego kodeksu wojowników. To, wreszcie, wyjątkowa, mistyczna wręcz, sztuka parzenia i picia zielonej herbaty, celebrowana niczym rytuał nabożny. To kultura z którą warto się zaznajomić, by poznać również samego siebie.

    Gejsza, to chodząca sztuka, doskonałość - kobieta nietuzinkowa, o wyjątkowo szerokiej wiedzy z dziedziny kultury, tańca, literatury, teatru. To, kobieta z którą nie można się nudzić, gdyż, jest wykształcona w każdej dziedzinie i posiada wyjątkowo wygimnastykowane ciało, dzięki czemu porusza się w kimonach z niezwykłą gracją. To, historia i tradycja Japonii w jednym, to znacznie więcej, niż kobieta.

    Jak ciężkie i wymagające wyrzeczeń jest życie gejszy, przedstawia film „Wyznania gejszy”- który, pozostawia emocjonalny ślad na odbiorcy.

    Renata Bik

    OdpowiedzUsuń
  21. Kultura japońska kojarzy mi się z tajemniczością i dystansem do obcych, tajemnicami do których dopuszczani byli jedynie wybrani i godni zaufania. Kojarzy się też z dyskretną elegancją i stylem, kimonami, ceremoniałem parzenia herbaty i honorem samurajów, którego bronili, aż po śmierć. Klasyczne i ponadczasowe wartości - honor, męstwo, odwaga, prawdomówność kojarzą mi się właśnie z samurajami i Japonią, jak i elegancką, bez zacięcia i patosu, japońską kulturą.

    Gejsza [gei (sztuka) i sha (człowiek)], czyli tradycyjnie artystka, japońska dama wszechstronnie wykształcona, mistrzyni ceremoniału herbacianego, kaligrafii i innych dziedzin japońskiej sztuki. Można z nią godzinami debatować o teatrze, literaturze czy kinie, czy dyskretnie podpatrywać jej umiejętności ikebany, egzotycznej sztuki układania kwiatów. Uważam gejsze, za esencje elegancji , wykształcenia i dobrego smaku. Kobieta-ideał Dalekiego Wschodu.

    Dariusz
    dariusz.wierzanski@gmail.com

    OdpowiedzUsuń